Do stolika podeszła miła dziewczyna mniej więcej w moim wieku. Podała nam menu, dziwny wydał mi się mały wybór wśród kaw, na stronie internetowej było ich więcej, całe menu było szerokie, ale nie głębokie (fachowe określenia :)). Znów okazało się, że strona internetowa nie jest aktualna. Jak na kawiarnie w nazwie to duży był wybór dań śniadaniowo-obiadowych (naleśniki, sałatki).
Nie zastanawiałam się długo wybrałam standardowe Cappuccino za 7 zł, przyjaciółka Asia wybrała Ice Cafe z lodami i bitą śmietaną za 10 zł. Cóż mogę powiedzieć, na kawki troszkę poczekałyśmy zdecydowanie dłużej niż w "Limonce(...)", ale nie rozczarowałam się smakiem mojej. Była naprawdę bardzo dobra, odpowiednio ciepła. Jedyne co mogę jej zarzucić to to, że pianka, która w cappuccino powinna stanowić 1/3 całości kawy, była za niska. Aromat i moc kawy w porządku, chociaż czułam leciutki kwaśny posmak na języku. Podana była bardzo estetycznie, a łyżeczka była zwrócona rączką w stronę gościa, czyli prawidłowo. Inaczej oceniła kawę mrożoną Asia. Otóż bita śmietanka była prawdziwa i bardzo smaczna, sama kawa była za mało słodka, a lodów była tylko jedna gałka, która w połowie składała się z wytrąconych kryształków wody. Lody zapewne były rozmrożone i na powrót zamrożone. Podanie było bardzo ładne, w wysokiej szklance, napój wyglądał smakowicie.
Ostateczna ocena Cappuccino: 4
Ostateczna ocena Ice cafe: 3,5
Miło wspominam wizytę w tej kawiarni, chociaż warunków do rozmowy specjalnych nie było, ale napiłam się dobrej kawy. Nie wiem czy zawitam tam po raz drugi, raczej poszukam innego miejsca, ze względu na wystrój i małą powierzchnię lokalu. Do samotnego poczytania gazety i wypicia kawki polecam gorąco Małą Czarną Cafe :)
Pozdrawiam :)
Fakt, klimatu to zbytni nie ma :(
OdpowiedzUsuńPozdrawiamy serdecznie
Tapenda