czwartek, 28 marca 2013

Tiramisu


Tym razem dam tylko linka do przepisu, gdyż nie ma sensu przepisywanie tego, co i tak już jest w sieci :) Po za tym ja lepiej nie opiszę przygotowania jak autorka bloga KWESTIASMAKU.

Mogę jedynie polecić tiramisu, jest on spełnieniem marzeń dla kawoszy i dla tych którzy lubią kremowe, maziste, rozpływające się w ustach desery :) Nie potrafię słowami określić jak bardzo mi on smakuje... Jest lepszy od wszystkich deserów jakie jadłam w życiu i od wielu innych rzeczy ;) nadal nie mogę pojąć, że tak późno go zrobiłam. Idealny do kawy, pasuje na każdą okazję, łączy elegancję i prostotę. Jedyne minus jest taki, że trzeba go odstawić na 5 godzin (co najmniej) do lodówki, ja po 3 godzinach już się poddałam. Fakt jest taki, że jeszcze lepszy był na następny dzień, po nocnym leżakowaniu. Można modyfikować przepis dodając wszelkie udziwnienia, ale ja jestem przekonana, że w wersji oryginalnej, włoskiej jest najlepszy. Wyobrażacie sobie delektować się nim w słonecznych Włoszech w małej kawiarence gdzieś w Rzymie... Kolejne marzenie na liście :)







2 komentarze:

  1. Zawsze lubię robić tiramisu w większej blaszce, żeby było wystarczyło dla całej rodziny, nigdy jeszcze nie próbowałam robić w takiej mini wersji.

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja takich mini porcji zrobiłam 7 sztuk :)

    OdpowiedzUsuń